środa, 20 marca 2013

Tarot, a sztuka kartomancji. Cz. 2

Ostatnio pisałem o wyliczaniu sum, podsum i piramidek w rozkładach kart. Dziś postanowiłem napisać o tym więcej. Jak wszystkim (a przynajmniej większości ;) ) wiadomo, talia tarota liczy 78 kart, które dzielimy na Arkana Wielkie (AW) i Arkana Małe (AM). Kart AW jest 21, AM - 56. Niektórzy mogą zapytać, dlaczego 78, a nie 77, przeciez 21+56=77.. ;) Już wyjaśniam. Karta Głupca, jako karta otwierająca, jak i zamykająca Arkana Wielkie, ma podwójną numerację: przypisano jej zarówno cyfrę 0 jak i 22. Są one tożsame (czyli 22 może być traktowana jak 0 i vice versa). Reasumując, AW sztuk 21+1, AM sztuk 56 ;)

Arkana wielkie rozpoczynają się i kończą Głupcem, potem następują kolejno, Mag, Kapłanka, Cesarzowa, Cesarz , Kapłan, Kochankowie, Rydwan , Sprawiedliwość, Pustelnik, Koło Fortuny, Moc, Wisielec, Śmierć, Umiarkowanie, Diabeł, Wieża, Gwiazda, Księżyc, Słońce, Sąd i Świat. Zgodnie z tradycją karty AW są numerowane cyframi rzymskimi, a AM arabskimi.

Arkana małe z kolei dzielą się na dwory, a dwory na blotki i karty dworskie. Dwory dzielimy na kielichy (zwane inaczej  pucharami albo wodą), buławy (kije, pałki, ogień), denary (pentakle, monety, ziemia) oraz mieczy (powietrze). Blotki to karty od asów do dziesiątek (wartość od 1 do 10), a karty dworskie to paź (księżniczka w tradycji crowleyowskiej), rycerz, królowa (dama, pani), oraz król (władca).

O ile w przypadku AW i blotek liczenie jest proste, tyle karty dworskie mogą sprawiać na początku spore trudności z wyliczaniem. Jest kilka sposobów, ale wymienię najpopularniejsze metody przeliczania kart dworskich.

Jednym ze sposobów (wg mnie najłatwiejszym) jest po prostu liczenie kart dworskich jako kolejnych po dziesiątkach - czyli paź 11, rycerz - 12, dama - 13 itd Chociaż przyznam, że nie stosowałem jeszcze tej metody, więc nie mam na tyle doświadczenia, by stwierdzić czy jest skuteczny. Skoro jest opisany, znaczy że działa ;) Wszystko jest kwestią umowy z kartami (czyli założenia w jaki sposób się będzie liczyć).

Drugim popularnym sposobem jest przypisanie kart dworskich do AW, czyli nadajemy tej karcie wartość przypisanej do niej AW. Wygląda to następująco:

Król Buław - Mag
Królowa Buław - Kapłanka
Rycerz Buław - Cesarzowa
Paź Buław - Cesarz


Król Mieczy - Pustelnik
Królowa Mieczy - Sprawiedliwość
Rycerz Mieczy - Rydwan
Paź Mieczy - Kochankowie


Król Kielichów - Moc
Królowa Kielichów - Wisielec
Rycerz Kielichów - Śmierć
Paź Kielichów - Umiarkowanie


Król Denarów - Słońce
Królowa Denarów - Księżyc
Rycerz Denarów - Gwiazda
Paź Denarów - Wieża.

Chociaż używam własnie tego sposobu przeliczeń, jest dość ciężko zapamietać, która karta odpowiada której. Dlatego postanowiłem zdradzić pewien sekrecik ;) Ponieważ Dwory są przyporządkowane żywiołowi, a więc i porze roku, można znając kolejność AW sobie skojarzyć kartę. Zwróćcie proszę uwagę, że karty z dworów wiosny i lata (czyli kielichy i buławy) rosną, a dwory drugiej połowy roku maleją (jesień - miecze, zima - monety).

Ponadto w tym sposobie wyliczania, do kart żeńskich energii (monety, kielichy) dodajemy do wartości blotek 10. czyli asy będa zamiast 1 liczone jako 11, blotki dwójkowe jako 12 itd itp
Tutaj też podam prosty sposób zapamiętania - do kart fallicznych, aktywnych, dynamicznych (buławy i miecze) nie dodajemy, to kart żeńskich, biernych, pasywnych (kielichy i monety) dodajemy.
Prawda, że ciut prostsze?

Jeszcze inną szkołą sumowania kart jest tradycja Hajo Banzhaffa (nazywać będę HB). Polega ona na tym, że liczymy wszystkie karty zgodnie z ich wartością nadaną, karty dworskie przy wyliczaniu - pomijamy. To chyba najprostszy sposób, najmniej czasochłonny.

Jest jednak zasadnicza różnica, dzieląca HB od pozostałych wymienionych. Mianowicie  wyliczamy HB jak w numerologii, a pozostałe - normalnie. Już wyjaśniam na czym sprawy stoją ;)
Przeważnie wyliczanie sum i podsum opieramy na przedziale liczb od 0-22. Kiedy cyfra jest większa od przedziału, odejmujemy 22 tak długo, aż suma będzie miała wartość 22 lub mniejszą.
Szkoła HB zas wieksze sumy od 22 dodaje jak szkoła numerologiczna - czyli dodaje cyfrę dziesiątek (nawet setek i dziesiątek) i jednostek do siebie, np gdy suma wynosi 56 wtedy wg HB będzie to karta nr 11 czyli Moc. Ponieważ w numerologii można w ten sposób do siebie dodawać cyfry aż do uzyskania jednocyfrowego wyniku, możemy również dodać i tą kartę - wtedy będzie to 2 czyli Kapłanka.
W ten sposób sumowanie HB pozwala uzyskać co najmniej 2-3 karty będące sumą.

To jak traktujemy wyliczenia sum, zależy od naszego założenia przy pracy z kartami. Przeważnie sumy tradycyjne traktuje się jako potencjalny przebieg wydarzeń i ostateczny rezultat, zaś szkoła HB mówi, że sumy to sposób w jaki powinniśmy postępować, by osiągnąć dany rezultat. Jest wskazówką jak osiągnąć cel, albo jaki będzie rezultat, oraz co z tego wyniesiemy. Karty uzyskane z "maślenia" sumy (czyli sumowania sumy do jednocyfrowego wyniku) mówią o tym, jaki potencjał można albo powinniśmy wykorzystać, albo jaką lekcję wyniesiemy.

Sam korzystam z wyliczeń rzadko, w zależności od tego czy pytam o to co będzie, czy o wskazówki to wyliczam w ten sposób, który przyniesie więcej korzyści (w pierwszym przypadku tradycyjnie, w drugim HB). Ale oczywiście istnieje pełna dowolność, bo można sobie zupełnie na odwrót postanowić.

W najbliższym czasie zacznę omawiać symbolikę i znaczenia kart. Pozdrawiam i życzę przyjemnej lektury!


Źródła, na których się opierałem:

za Helena Starowieyska "Tarot marsylski"
za Hajo Banzhaff  "Vademacum tarocisty"

Ezoforum, DobryTarot



3 komentarze:

  1. Fajnie, fajnie. Prosto, jasno i klarownie, ladnie wszystko ujete.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś Ci Solara ten blog nie kipi :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć, mam na imię Agnieszka Mary, ale mieszkam w Waterton Lakes National Park w Kanadzie z moim mężem. Słowa te nie wyjaśniają, jak bardzo jestem podekscytowany na przywrócenie mojego zepsutego małżeństwa, a teraz mój mąż wrócił całkowicie, pozostawiając mnie i nasze dzieci na inną kobietę. Jesteśmy małżeństwem od wielu lat, a podczas naszego małżeństwa doszło do serii walk, które trwały, aż w końcu wyjechał z naszymi dziećmi i przeprowadził się do Melbourne, by być z inną kobietą. Zablokował wszystkie środki kontaktu, unieważniając komunikację. Czułem, że moje życie się skończyło, a moje dzieci myślały, że już nigdy nie zobaczą swojego ojca. Starałem się być silny tylko dla moich dzieci, ale nie mogłem kontrolować bólów, które dręczyły moje serce, byłem pochłonięty przez smutek i ból, ponieważ naprawdę go kochałem. Każdego dnia i nocy myślę o nim i zawsze chciałbym, żeby wrócił ze mną, dosłownie szaleję i potrzebuję boskiej interwencji, więc opowiedziałem każdy mój problem mojemu przyjacielowi, który kiedyś miał podobne wyzwania. Odesłała mnie do bardzo wpływowego człowieka o nazwisku DoctorIgbinovia. Powiedziała, że ​​był jedynym powodem szczęścia, którym cieszyła się do dziś. Drigbinovia może pomóc naprawić zerwane relacje, powiedziała, że ​​muszę go osądzić. Skontaktowałem się z nim na jego adresach e-mailowych doctorigbinovia93@gmail.com, a on dał mi instrukcje, co mam zrobić, a potem zrobił zaklęcie miłosne dla mnie. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, po trzech tygodniach mój mąż zadzwonił do mnie i powiedział mi, że tęsknił za nami tak bardzo jak dzieci, byłem tak zaskoczony, moje serce było pełne radości i podniecenia i zacząłem ocieniać moje łzy. Przeprosił za swój błąd i przeprosił za ból, jaki wyrządził mi i dzieciom. Tak do nas wrócił, z wielką miłością i radością, i od tego dnia nasze małżeństwo było teraz silniejsze niż wcześniej. Dzięki Drigbinovi jest bardzo potężny, więc postanowiłem podzielić się moją historią ze względu na te kobiety i mężczyzn który doświadczył tego, co się stało. Chcę, żebyś wiedział, że istnieje rozwiązanie. Drigbinovia jest rozwiązaniem, prawdziwym i potężnym spellcasterem, który modlił się o to, by przez długi czas pomagał kobietom i dzieciom w czasie bólu. Ma też czary do leczenia HIV, raka itp. DOBRE SZCZĘŚCIE

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za skomentowanie:)