Moi Drodzy!
Od ponad 10 lat Tarot jest moją pasją, zainteresowaniem, towarzyszy mi w najróżniejszych życiowych sytuacjach., będąc dla mnie narzędziem wskazującym drogę.
Jest on swego rodzaju drogowskazem, czy też kompasem, jednak staram się nie traktować jego słów jak wyroczni.
Pamiętajmy, że tarot to narzędzie - bardzo precyzyjne, ale - tylko narzędzie.
Nie wyrocznia, nie guru, to po prostu karty.
Od 2 lat zajmuję się wróżeniem, chociaż wolę określenie - doradzaniem ludziom za pomocą kart. Czasami idzie lepiej, czasami gorzej, jednak mimo swojej precyzji, karty bywają zwodnicze. Należy zawsze pamiętać, że karty są interpretowane przez wróżącego/ą, w związku z czym należy zachować odrobinę dystansu.
Ludzką rzeczą jest się mylić, a ja nieraz powtarzam, że tylko Bozia ma 100% sprawdzalności ;)
Na blogu, który będzie nie tylko służył do wróżenia/doradzania, albo kartomancji - jak kto woli, ale też zamieszczać będę felietony, przemyślenia związane z określonymi kartami i ich rozkładami.
Serdecznie zapraszam!